Dziś zabieram Cię na sesję rodzinną, która wymknęła się spod kontroli!
Nadmorska sesja rodzinna to zawsze super sprawa, prawda? Dużo śmiechu, radości i wspomnień na całe życie. Tym razem jednak, muszę Tobie powiedzieć, że ta sesja była wyjątkowa… i to pod każdym względem!
Przygoda zaczyna się od… braku koca!
Na sesję z rodzinką i ich dwuletnim synkiem wybrałam się nad morze w Gdyni. Miałam w głowie milion pomysłów na zdjęcia z kocem w roli głównej. Niestety, w pośpiechu zapomniałam go zabrać z domu!
Początkowo trochę się przeraziłam, ale na szczęście okazało się, że moje obawy były zupełnie niepotrzebne. Jaś od pierwszych chwil biegał i bawił się z taką energią, że koc okazał się zbędny. Dzieciństwo ma swoje prawa, a spontaniczność chłopca stworzyła idealne warunki do uchwycenia magicznych, naturalnych kadrów.
Spontaniczność i energia dwulatka, czyli Jaś w akcji! ️
Dwuletni Jaś to prawdziwy wulkan energii! Od pierwszych chwil na plaży biegał w tę i z powrotem, wymyślając co chwilę nowe zabawy. No i przede wszystkim wpadając do morza. Koc? Zapomnij! Jaś miał swój plas, co było absolutnie wspaniałe!
Największa burza tego lata ⛈️
Kiedy sesja dobiegała końca, nadciągnęła największa burza tego lata! ️Już w trakcie było widać nadchodzący żywioł, który sprawiła wrażenie że granica między morzem a niebem nie istnieje. To było coś niesamowitego!
Ok, czyli co tu się właściwie stało?
To była nadmorska sesja rodzinna, jakiej się nie spodziewałam. Spontaniczność Jasia, jego radość i energia, a do tego niespodziewana burza, stworzyły niepowtarzalną atmosferę i pozwoliły mi uchwycić magiczne, naturalne kadry. To była sesja, która na długo zostanie w mojej pamięci. I wiem jedno. Chcę więcej tego chaosu!
Chcesz przeżyć podobną, niezapomnianą nadmorską sesję rodzinną? ☀️














































Marzy się Tobie podobna sesja rodzinna nad morzem?
Zapoznaj się z moją ofertą
OFERTA – SESJE RODZINNE
Letnia nadmorska sesja rodzinna jest cudownym sposobem na wspólne spędzenie czasu i tak właśnie powinna być traktowana. Dlatego też podczas takiej sesji nie ma pośpiechu, nie ma stresu, nie ma nerwów. W zamian jest dużo radości ze wspólnie spędzonego czasu.
Po takim spotkaniu możesz być pewna jednego – na pewno wrócicie zmęczeni i mokrzy– w końcu dzieci same nie będą się bawić, to Wy będziecie im w tym towarzyszyć. I właśnie z tego powodu dzieci uwielbiają takie sesje – jesteście na nich całkowicie dla dzieci.
Plenerowe sesje wykonuje na terenie Trójmiasta i jego najbliższych okolicach, a dojazd jest w cenie sesji. Jeśli masz ochotę na rodzinną sesje zdjęciową wspólnie znajdziemy Wasze wymarzone miejsce na łonie natury.
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi publikacjami zapraszam na mój INSTAGRAM.