Sesja noworodkowa bliźniąt – czy taka sesja różni się mocno od sesji noworodkowej jednego maluszka? Jestem pewna, że każdy pomyśli, że oczywiście, że tak! Jednak myślę, że Was zaskoczę. Taka sesja nie różni się specjalnie od sesji z udziałem jednego noworodka. Zastanawiasz się jak to możliwe?
Sesja domowa to Wasz czas!
Myślę, że w tym zdaniu zawarłam odpowiedź na powyższe pytanie. Na domowej sesji noworodkowej skupiamy się nie na usypianiu na siłę i na mozolnym układaniu maluszków w wymyślne pozycje. Za to skupiamy się na Waszej relacji, Waszych emocjach. Jesteście blisko siebie, blisko Waszych nowo narodzonych dzieci i zapewniacie im wszystko to czego w danej chwili potrzebują. A to oznacza, że karmicie je, przewijacie, lulacie. Czyli to wszystko co robicie normalnie, bez sesji. A jeśli jest Wam potrzebna dodatkowa para rąk to z… ogromną radością przejmę rolę zwariowanej cioci, która ma bardzo duże doświadczenie w usypianiu, odbijaniu, przewijaniu – co tu dużo mówić, w pełnym serwisie noworodkowym!
Sesja noworodkowa bliźniąt to chaos!
Tak samo jak większość sesji noworodkowych. Czy jako fotograf noworodkowy nie wstydzę się tego przyznawać? Nie! Wcale. Maluszki jedzą kiedy potrzebują, do tego ulewają, chlustają, obsikują wszystko wokół w trakcie zmiany pieluszki, a zdarzają się również inne wpadki czy wypływy z pieluszki. Do tego bolące brzuszki, czkawki, gazy. Jednak pamiętaj o jednym droga Mamo…. to jest zupełnie normalne! Wszystko co wymieniłam jest charakterystyczne dla tego okresu, a dla mnie zupełnie normalne. Także spokojnie, na wszystko mamy czas. A ja w trakcie sesji cały czas wyłapuje momenty pomiędzy. Dzięki temu sesja jest bardzo naturalna.
Jak się przygotować do sesji noworodkowej?
Przed sesją otrzymujecie ode mnie poradnik w którym opisuje jak należy się przygotować, jak wygląda sesja oraz co się dzieje po sesji. Czy przygotowanie do sesji noworodkowej z bliźniakami różni się od przygotowania do sesji noworodkowej jednego maluszka? Nie. Oczywiście potrzebujecie dwa razy więcej pieluszek, mleka, kocyków.. ale to jest na pewno dla Was oczywiste. Warto również bym tutaj wspomniała o tym, że sesja noworodkowa w domu ma liczne zalety. Nie musisz się nigdzie pakować, nie musisz martwić się o bezpieczeństwo maluszków jak również o to, że zapomnisz czegoś z domu. Masz wszystko pod ręką, co w przypadku dwóch noworodków jest niezwykle istotne.
Zaufaj mi!
Oprócz tego, że jestem fotografem noworodkowym jestem również mamą dwójki dzieci, która zdecydowała się na wychowywanie bliskościowe. Dlatego też nie ma dla mnie miejsca na usypianie na siłę, na wypłakanie, przeczekanie czy cokolwiek z tych rzeczy. A co jest w zamian? Oczywiście noszenie i bycie blisko Waszych dzieci. Obiecuje Tobie, że jest to gwarancja udanej sesji.
Zauważyłaś jakie jest słowo przewodnie moich sesji? Za pewne tak! Blisko… Bliżej… Jeszcze bliżej. Podczas każdej sesji co chwilę to powtarzam. Sesja noworodkowa bliźniąt nie jest tu wyjątkiem.
Marzy się Tobie podobna sesja noworodkowa z bliźniakami?
Zapoznaj się z moją ofertą
Sesja noworodkowa z bliźniakami w Waszym domu to idealne rozwiązanie pod każdym względem – w domu najlepiej czujecie się nie tylko Wy, ale również Wasze nowonarodzone dzieci. Podczas takiej sesji nie ma pośpiechu, nie ma stresu. Jest za to czas, zrozumienie, akceptacja.
Sesje noworodkowe w Waszych domach wykonuje na terenie Trójmiasta i jego najbliższych okolicach, a dojazd jest w cenie sesji.
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi publikacjami zapraszam na mój INSTAGRAM.